W dniu 13 listopada 2013r Babska
Rzeczpospolita Klwów udała się do Warszawy na spotkanie z Wicemarszałek
Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej - Panią Wandą Nowicką. Sejmowy gmach większość z Nas widziała
tylko na ekranach telewizyjnych, natomiast teraz będąc w samym środku,
można było porównać swoje wyobrażenia i wczuć się w jego atmosferę.
Pierwszy etap wycieczki rozpoczął się w biurze
przepustek, bez których nikt nie może dostać się do wnętrza. Następnie czekała
nas przeprawa przez bramkę – wykrywacz metali. Proces kontroli przypominał
odprawę na lotnisku, ale udało się bez większych komplikacji przejść przez nią.
Mogłyśmy już rozpocząć zwiedzanie.
Pierwsze
kroki skierowałyśmy do gabinetu Pani Wicemarszałek, która bardzo
serdecznie Nas przyjęła nie kryjąc swego zaskoczenia naszą liczebnością.
Wcale nie było łatwo ale po ściśnięciu wszystkie zmieściłyśmy się w
jej gabinecie.
Następnie Pani Wicemarszałek osobiście poprowadziła Nas na galerię skąd mogłyśmy obserwować posiedzenie.
Wrażenie było ogromne: piękna, obszerna sala, z wyściełanymi
zieloną tkaniną miejscami dla posłów, fotelem Marszałka Sejmu,
Prezydenta, a na
ich tle flaga narodowa z godłem Polski. To tutaj zapadają ważne uchwały i
decyzje, to tutaj toczą się burzliwe dyskusje miedzy ugrupowaniami
parlamentarnymi. Miałyśmy ogromne szczęście, gdyż w czasie naszego
pobytu
odbywało się (wyjątkowo ze względu na remont) posiedzenie Senatu,
mogłyśmy więc na żywo wysłuchać wystąpień oraz przyjrzeć się pracy
Marszałka , który pilnie nadzorował i
kierował pracą obrad.
Tutaj w kilku słowach przedstawiamy Pani wicemarszałek naszą grupę.
Tu zapoznałyśmy się z istniejącą od wielu lat
„strukturą" sali posiedzeń, czyli jak są przydzielane miejsca członkom
poszczególnych ugrupowań, kim są osoby, które zajmują miejsca w bezpośrednim
sąsiedztwie marszałka prowadzącego obrady oraz gdzie znajdują się miejsca dla
gości i członków rządu.
Miłym, ale ostatnim akcentem naszego spotkania z Panią Wicemarszałek było wręczenie jej kwiatów jako wyrazu naszej wdzięczności i jednocześnie
podziękowanie za umożliwienie nam zwiedzenia Sejmu, poprosiłyśmy również o pamiątkowy wpis do naszej kroniki.
Następnie opiekę nad Nami przejął przewodnik, który oprowadził nas po całym Gmachu
Parlamentu, gdzie widziałyśmy pamiątkowe tablice, np. upamiętniającą wizytę
Jana Pawła II w Parlamencie Polskim. Bardzo podobało nam się miejsce na
parlamentarnym korytarzu i schodach, gdzie dziennikarze czekają na polityków,
aby zrobić z nimi wywiad. Zobaczyłyśmy tutaj wiele znanych nam z ekranu
telewizorów twarzy. Dowiedzieliśmy się , że w całym Gmachu Parlamentu w bardzo wielu
miejscach są ekrany telewizyjne, na których można oglądać aktualne wydarzenia z
Parlamentu, konferencje i inne ważne spotkania z politykami.
Następnie
nasze kroki skierowałyśmy do Wszechnicy Sejmowej, gdzie miałyśy okazję
uderzyć laską marszałkowską, zasiąść w loży poselskiej i posłuchać
wykładu o historii polskiego parlamentu.
Później
przeszłyśmy do holu głównego, gdzie obejrzałyśmy makietę kompleksu
budynków sejmowych, tablicę upamiętniającą parlamentarzystów, którzy
zginęli w czasie II wojny światowej i tych, którzy zginęli w katastrofie
lotniczej pod Smoleńskiem, zobaczyłyśmy także gablotę z laskami
marszałkowskimi.
Na koniec przeszłyśmy do Sali Kolumnowej, w której odbywają się m.in. obrady poszczególnych komisji sejmowych.
Pełne wrażeń opuściliśmy Gmach Parlamentu i bardzo ale to bardzo długim spacerem obeszłyśmy Stare Miasto.
Po drodze wstąpiłyśmy jeszcze na Uniwersytet Warszawski - brama główna Uniwersytetu Warszawskiego.
Bramę ozdabiają rzeźby przedstawiające Uranię symbolizującej wiedzę oraz Ateny symbolizującej pokój.
A na bramie widnieje orzeł w koronie w otoczeniu pięciu gwiazd, będący oficjalnym godłem UW.
Pomnik studenta z brązu na terenie kampusu Uniwersytetu Warszawskiego. Postać tego żaka siedzi na ławce przed budynkiem
starego BUW’u, obok niego leżą książki. Przy pomocy lusterka można odczytać tekst umieszczony pod
podeszwą jednego z butów a na ławce znajdują się łacińskie sentencje.
Nasza Zosia postanowiła chwilkę przy nim odpocząć.
Na koniec, już wieczorem postanowiłyśmy jeszcze obejrzeć panoramę Warszawy.
Wspięłyśmy się na taras widokowy położony na 30- tym piętrze Pałacu Kultury i Nauki.
W
planach miałyśmy jeszcze zwiedzanie Zamku Królewskiego, ale
niespodziewanie w tym samym dniu Zamek został udostępniony uczestnikom
odbywającego się właśnie w Warszawie szczytu klimatycznego.
Może następnym razem.
A
w dalszych naszych planach, przymierzamy się do spotkania z pierwszą
damą RP - małżonką prezydenta Panią Anną Komorowską w Pałacu
Prezydenckim, jak też do zwiedzenia gmachu Telewizji Polskiej gdzie
znajdują się studia programów i nagrań takich jak: TVP Sport, „Kawa czy
herbata?”,
„Pytanie na śniadanie”, „Jaka to melodia?”.