,,Pasja to sposób na życie, ale nie tylko. Często to rodzaj terapii – szansa na zajrzenie w głąb własnej duszy lub drugiego człowieka.

Wszystko, co robimy – robimy z pasją. Pasja decyduje o jakości życia człowieka i przynosi uczucie szczęścia i spełnienia. Pasje wynikają z naszych indywidualnych zainteresowań – nasze życie ciągle je kształtuje i modyfikuje, stwarzając nam wręcz nieograniczone możliwości wyboru i działania.”

O NAS

,,Babska Rzeczpospolita” to grupa "pozytywnie zakręconych" kobiet. Skupia kobiety, którym nie wystarcza szara codzienność. Mamy mężów, dzieci, prace - niektóre z nas wszystko na raz. Ale wszystkie chcemy czegoś specjalnego, dopasowanego dokładnie do naszych oczekiwań. W naszym środowisku nie znalazłyśmy oferty spełniającej w pełni nasze potrzeby - więc postanowiłyśmy zorganizować ją sobie same. Mamy mnóstwo pomysłów. W naszej grupie kobieta ma odkryć swoją wartość i nauczyć się czerpać radość z życia. Do nas może trafić każda kobieta – znajdzie tam lek na skołatane nerwy, zbolałą duszę, ale także profesjonalną pomoc w rozwiązaniu spraw urzędowych i innych. Chcemy, by każda kobieta odkryła i poczuła swoją wartość a także potrafiła czerpać radość z najpiękniejszego daru, jakim jest życie. Naszym celem jest wszechstronny rozwój kobiet na wsi w różnych dziedzinach życia. Pragnęłybyśmy zachęcić kobiety poprzez naszą ,, troszkę zwariowaną paczkę” do zadań typu: rajdy rowerowe, gimnastyka, atrakcyjne wyjazdy, wieczorki kinomaniaczki, pikniki, a nawet aerobik. Pragniemy zachęcić wszystkie kobiety do realizowania swoich pasji!

Szlakiem turystycznym - Kazimierz Dolny i Janowiec

0
,,Cudze chwalicie - swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie", pisał w wierszu ,,WIEŚ" Stanisław Jachowicz. To stare polskie przysłowie wiele mówi o Nas, Polakach. Prześcigamy się w wymyślaniu miejsc za granicą,  do których chcielibyśmy dotrzeć, a zapominamy o najbliżej nas położonych miejscach atrakcyjnych turystycznie.

,,Babska Rzeczpospolita Klwów” wspólnie z paniami z Kłudna, Kadzi i Przystałowic Dużych w dniu 15.09.2013r. przemierzała niezwykle atrakcyjne miejscowości - Janowiec i Kazimierz Dolny. W niedzielę mieliśmy jeszcze jeden bonus - całą drogę towarzyszyło nam prawdziwie letnie słońce i bardzo przyjemna do jazdy temperatura, co czyniło naszą wycieczkę jeszcze piękniejszą.











Janowiec
Zamek w Janowcu  leży na nadwiślańskiej skarpie. Przechodzi się do niego po mostku nad dawną fosą. Wewnątrz można zwiedzać odrestaurowane krużganki, z których roztacza się rozległy widok na okoliczne wsie i pola. Jest tu także małe muzeum (głównie eksponaty związane z przeszłością zamku, portrety właścicieli, a także fotografie z etapów restauracji zabytku). 







Czekamy na klucz do zamku


Irenko, my jesteśmy już na górze









Zamkowa toaleta



W przylegającym do Zamku parku można zwiedzić mały skansen, składający się z dworu, którego wnętrze drobiazgowo odwzorowuje scenerię życia rodziny ziemiańskiej. Nieopodal znajduje się spichlerz z ekspozycją etnograficzną.
















A tutaj nasza Halinka próbuje swoich sił na warsztacie tkackim



 Ówczesna zastawa stołowa



A to ówczesny prototyp butów - model NIKE


Korzeniowy Dół

Kilka kilometrów od centrum miasteczka znajduje się najpiękniejszy z kazimierskich wąwozów - Korzeniowy Dół.
Jest to najpiękniejszy  600-metrowy wąwóz o wysokich na kilka merów pionowych ścianach. To typowa głęboka lessowa droga prowadząca do pól na tzw. Drugich Górach. Ta przyrodnicza ścieżka w całości uznana została za pomnik przyrody. Przez kilkanaście minut mogłyśmy być w tym świecie baśni. Zewsząd otaczały nas niesłychane widoki. Korzenie drzew splątane przez matkę naturę zdawały się wisieć w powietrzu dając Nam okazję do podziwiania niezwykłego dzieła sztuki naturalnej. Tylko tutaj mogłyśmy zobaczyć rzeczy, które zwykle przykryte gęstą warstwą ziemi pozostają niewidoczne dla ludzkiego oka. To było magiczne miejsce, gdzie sterczące nad naszymi głowami  wykręcone korzenie drzew przybierają bajkowe formy.


Ale ten wąwóz jest głęboki




                                         
  Ale ogromne korzenie drzew


                           
 Z ciekawością słuchamy opowieści Pani Kingi - naszej przewodniczki










Kirkut


Ogromne wrażenie wywołał także cmentarz żydowski a raczej pomnik-lapidarium, w formie „Ściany Płaczu”. Pomnik zbudowano ze szczątków 600 macew, których część pochodzi prawdopodobnie ze starego kirkutu. 












Przez „pęknięcie” (szczelinę) w pomniku – symbolizujące tragiczny los polskich Żydów w czasie II wojny światowej – można przejść na teren dawnego cmentarza, gdzie na powierzchni niecałego hektara ustawiono około 25 nagrobków.




Kazimierz Dolny


Kazimierz Dolny to miasteczko idealne! To miasteczko o nietuzinkowej atmosferze i fenomenalnym klimacie! To swoista Mekka dla artystów, pełno tu malarzy, aktorów, dziennikarzy i turystów.
Bez względu na porę roku w Kazimierzu jest tłoczno i pozytywnie głośno, ale ma to swój niewymowny urok. Renesansowe kamieniczki, stara studnia na środku Rynku, Kościół Farny z czerwonym dachem i jednymi z najstarszych organ w Polsce, Zamek z urzekającą panoramą na Wisłę, samotna Baszta.







Góra Trzech Krzyży. Krzyże te zostały tu postawione w XVII wieku, ku pamięci ofiar szalejącej wówczas zarazy, która spustoszyła pobliskie miejscowości.




 Widok na całą okolicę zachwycił uczestniczki naszej wyprawy.


Trochę zmęczone po wspinaczce na Górę 




Jeszcze pamiątkowe zdjęcie




Umówiłyśmy się pod studnią, a tu żadnej nie ma... 
Co tu robić?




No wreszcie są :)





Tu już z wielkim żalem żegnamy Kazimierz Dolny :(


Z podróży tej wysnułyśmy taki wniosek:

     Polska kryje w sobie wiele pięknych miejsc. Mogą być one tak blisko Nas, więc wystarczy otworzyć oczy i ruszyć do tych wszystkich ciekawych okolic by je zobaczyć! 
My na pewno to zrobimy :)