,,Pasja to sposób na życie, ale nie tylko. Często to rodzaj terapii – szansa na zajrzenie w głąb własnej duszy lub drugiego człowieka.

Wszystko, co robimy – robimy z pasją. Pasja decyduje o jakości życia człowieka i przynosi uczucie szczęścia i spełnienia. Pasje wynikają z naszych indywidualnych zainteresowań – nasze życie ciągle je kształtuje i modyfikuje, stwarzając nam wręcz nieograniczone możliwości wyboru i działania.”

O NAS

,,Babska Rzeczpospolita” to grupa "pozytywnie zakręconych" kobiet. Skupia kobiety, którym nie wystarcza szara codzienność. Mamy mężów, dzieci, prace - niektóre z nas wszystko na raz. Ale wszystkie chcemy czegoś specjalnego, dopasowanego dokładnie do naszych oczekiwań. W naszym środowisku nie znalazłyśmy oferty spełniającej w pełni nasze potrzeby - więc postanowiłyśmy zorganizować ją sobie same. Mamy mnóstwo pomysłów. W naszej grupie kobieta ma odkryć swoją wartość i nauczyć się czerpać radość z życia. Do nas może trafić każda kobieta – znajdzie tam lek na skołatane nerwy, zbolałą duszę, ale także profesjonalną pomoc w rozwiązaniu spraw urzędowych i innych. Chcemy, by każda kobieta odkryła i poczuła swoją wartość a także potrafiła czerpać radość z najpiękniejszego daru, jakim jest życie. Naszym celem jest wszechstronny rozwój kobiet na wsi w różnych dziedzinach życia. Pragnęłybyśmy zachęcić kobiety poprzez naszą ,, troszkę zwariowaną paczkę” do zadań typu: rajdy rowerowe, gimnastyka, atrakcyjne wyjazdy, wieczorki kinomaniaczki, pikniki, a nawet aerobik. Pragniemy zachęcić wszystkie kobiety do realizowania swoich pasji!

Babska Rzeczpospolita Klwów z wizytą w Sejmie

0
W dniu 13 listopada 2013r  Babska Rzeczpospolita Klwów udała się do Warszawy na spotkanie z Wicemarszałek Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej - Panią Wandą Nowicką. Sejmowy gmach większość z Nas widziała tylko na ekranach telewizyjnych, natomiast teraz będąc w samym środku, można było porównać swoje wyobrażenia i wczuć się w jego atmosferę.

Pierwszy etap wycieczki rozpoczął się w biurze przepustek, bez których nikt nie może dostać się do wnętrza. Następnie czekała nas przeprawa przez bramkę – wykrywacz metali. Proces kontroli przypominał odprawę na lotnisku, ale udało się bez większych komplikacji przejść przez nią. Mogłyśmy już rozpocząć zwiedzanie. 

Pierwsze kroki skierowałyśmy do gabinetu Pani Wicemarszałek, która bardzo serdecznie Nas przyjęła nie kryjąc swego zaskoczenia naszą liczebnością. Wcale nie było łatwo ale po ściśnięciu  wszystkie zmieściłyśmy się w jej gabinecie.




Następnie Pani Wicemarszałek  osobiście poprowadziła Nas na  galerię skąd mogłyśmy obserwować posiedzenie.



 
Wrażenie było ogromne: piękna, obszerna sala, z wyściełanymi zieloną tkaniną miejscami dla posłów, fotelem Marszałka Sejmu, Prezydenta, a na ich tle flaga narodowa z godłem Polski. To tutaj zapadają ważne uchwały i decyzje, to tutaj toczą się burzliwe dyskusje miedzy ugrupowaniami parlamentarnymi. Miałyśmy ogromne szczęście, gdyż w czasie naszego pobytu odbywało się (wyjątkowo ze względu na remont) posiedzenie Senatu, mogłyśmy więc na żywo wysłuchać wystąpień  oraz przyjrzeć się pracy Marszałka , który  pilnie nadzorował i kierował pracą obrad.




                           Tutaj w kilku słowach przedstawiamy Pani wicemarszałek naszą grupę.





 

Tu zapoznałyśmy się z istniejącą od wielu lat „strukturą" sali posiedzeń, czyli jak są przydzielane miejsca członkom poszczególnych ugrupowań, kim są osoby, które zajmują miejsca w bezpośrednim sąsiedztwie marszałka prowadzącego obrady oraz gdzie znajdują się miejsca dla gości i członków rządu.







Miłym, ale ostatnim akcentem naszego spotkania z Panią Wicemarszałek było wręczenie jej kwiatów jako wyrazu naszej wdzięczności i jednocześnie podziękowanie za umożliwienie nam zwiedzenia Sejmu, poprosiłyśmy również o pamiątkowy wpis do naszej kroniki.








Następnie opiekę nad Nami przejął przewodnik, który oprowadził nas po całym Gmachu Parlamentu, gdzie widziałyśmy pamiątkowe tablice, np. upamiętniającą wizytę Jana Pawła II w Parlamencie Polskim. Bardzo podobało nam się miejsce na parlamentarnym korytarzu i schodach, gdzie dziennikarze czekają na polityków, aby zrobić z nimi wywiad. Zobaczyłyśmy tutaj wiele znanych nam z ekranu telewizorów twarzy. Dowiedzieliśmy się , że w całym Gmachu Parlamentu w bardzo wielu miejscach są ekrany telewizyjne, na których można oglądać aktualne wydarzenia z Parlamentu, konferencje i inne ważne spotkania z politykami.

Następnie nasze kroki skierowałyśmy do Wszechnicy Sejmowej, gdzie miałyśy okazję uderzyć laską marszałkowską, zasiąść w loży poselskiej i posłuchać wykładu o historii polskiego parlamentu. 



























Później przeszłyśmy do holu głównego, gdzie obejrzałyśmy makietę kompleksu budynków sejmowych, tablicę upamiętniającą parlamentarzystów, którzy zginęli w czasie II wojny światowej i tych, którzy zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, zobaczyłyśmy także gablotę z laskami marszałkowskimi.



















Na koniec przeszłyśmy do Sali Kolumnowej, w której odbywają się m.in. obrady poszczególnych komisji sejmowych.





Pełne wrażeń opuściliśmy Gmach Parlamentu i bardzo ale to bardzo długim spacerem obeszłyśmy Stare Miasto.

Po drodze wstąpiłyśmy jeszcze na Uniwersytet Warszawski - brama główna Uniwersytetu Warszawskiego. 


Bramę ozdabiają rzeźby przedstawiające Uranię symbolizującej wiedzę oraz Ateny symbolizującej pokój.
A na bramie widnieje orzeł w koronie w otoczeniu pięciu gwiazd, będący oficjalnym godłem UW.



Pomnik studenta z brązu na terenie kampusu Uniwersytetu Warszawskiego. Postać tego żaka siedzi na ławce przed budynkiem starego BUW’u, obok niego leżą książki. Przy pomocy lusterka można odczytać tekst umieszczony pod podeszwą jednego z butów a na  ławce znajdują się łacińskie sentencje.
Nasza Zosia postanowiła chwilkę przy nim  odpocząć.


Na koniec, już wieczorem postanowiłyśmy jeszcze obejrzeć panoramę Warszawy.
Wspięłyśmy się na taras widokowy położony na  30- tym piętrze Pałacu Kultury i Nauki.
















W planach miałyśmy jeszcze zwiedzanie Zamku Królewskiego, ale niespodziewanie w tym samym dniu Zamek został udostępniony uczestnikom odbywającego się właśnie w Warszawie szczytu klimatycznego. 
Może następnym razem.


A w dalszych naszych planach, przymierzamy się do spotkania z pierwszą damą RP - małżonką prezydenta Panią Anną Komorowską w Pałacu Prezydenckim, jak też do zwiedzenia gmachu Telewizji Polskiej gdzie znajdują się studia programów i nagrań takich jak: TVP Sport, „Kawa czy herbata?”, „Pytanie na śniadanie”, „Jaka to melodia?”.